Wagary

I$ioolka;) · Wysłany: Nie 13:07, 19 Mar 2006 Temat postu:

ale raczje zostanę w domu pod pretekstem nagłego przeziębienia... moim zdaniem najlepsze są wagary w domu bo wtedy nie mam do czynienia z policją Razz

I$ioolka;) · Wysłany: Nie 13:08, 19 Mar 2006 Temat postu:

oczywiście "przeziębienie" ma być fikcyjne, chociaż... czemu mam się nie przeziębić Question

KaSiEnKa ... =* · Wysłany: Nie 21:02, 19 Mar 2006 Temat postu:

w zeszłym roku ledwo co zdałam przez moje wagary Very Happy

w tym roku jest lepiej:P
Dzien wagarowicza=w domku , albo gdzies ze znajomymi Wink

Zardzewiała · Wysłany: Pon 15:05, 20 Mar 2006 Temat postu:

I$ioolka;) · Wysłany: Pon 15:28, 20 Mar 2006 Temat postu:

ta a ja miałam jutro jechać z połową klasy na wieś do takiej jednej z naszej klasy, ale pomyślałam sobię, że zostanię w domu, bo przypomniała mi się ta tragedia nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie, gdzie z gimnazjum z mojego rejonu (chodzę do gimnazjum w którego rejonie nie jestem) też pewna grupka poszła na wagary. kupili se jakiś alkohol (sprzedano im Neutral

) i się rozpili. byli na tyle pijani, że wrzucili do wody dziewczynę, która też była pod wpływem alkoholu. cały czas się darła że nie umie pływać. a oni i tak na to nie reagowali... a ja ją znałam... może nie aż tak dobrze, ale wiedziałam, że była moją imienniczką, chodziła do tej samej podstawówki co ja, była w moim wieku, a nawet kiedyś miała taką samą kurtkę co ja Razz

I$ioolka;) · Wysłany: Pon 15:31, 20 Mar 2006 Temat postu:

i byłam z nią w pokoju w 5 klasie na zielonej szkole Razz

i nasz pokój zajął 1sze miejsce pod względem czystości Razz

anusiaaa · Wysłany: Pon 17:11, 20 Mar 2006 Temat postu:

Kurde ta cała policja troche nam szyki poprzestawiałą i mamy problem: iść czy nie iść?

asia* · Wysłany: Pon 18:02, 20 Mar 2006 Temat postu:

Jutro tym bardziej będą czaić :zly:

Grzanka · Wysłany: Pon 18:34, 20 Mar 2006 Temat postu:

U nas wogóle policja się nie czai w dzień wagarowicza. Z nimi luz, ale nauczyciele kursują w najczęsciej uczęszczane miejsca, a nasze miasto jest małe, więc mają ułatwione zadanie. Mnie jeszcze nigdy nie złapali ^^

~ · Wysłany: Sob 18:08, 25 Mar 2006 Temat postu:

U nas w szkole jest święto patrona, ale to się tylko tak nazywa. Każda klasa dostaje temat jakiś i ma zrobić scenkę. W tym roku jedna klasa miała auto, i zrobili samochodzik z dwóch wózków, takich z hipermarketu, drzwi od malucha i kierownicy od komputera. Nazwali go PIŻDŻOT. Jazda była przednia xD. Jak zawsze zresztą xD xD

Mało tego, w tym roku jeszcze jeden gość się przebrał za czaka norisa i łaził po szkole, a ludzie latali do niego po autografy...

Długo by opowiadać, ludzie szwendają się po szkole w jakiś obłędnych strojach, np. babcie w moherowych beretach, etc.