Miłość- dobro czy zło

laren

Wydaje mi się, że każda dziewczyna wie co to miłość... Ale pytanie- do jakiej grupy można ją zaliczyć?? Czy do dobrej, bo przecież to takie piękne "zjawisko" jak dwie osoby się kochają.. A może do złej... Ile dziewczyn przez to cierpiało?? No i ilu facetów?? Co wogóle rozumiemy przez pojęcie miłość? Coraz częściej się zastanawiam, czy nie byłoby mi lepiej bez tego uczucia... Przecież jest równie ważna przyjaźń! Przez miłość tyle ludzi się kłóci.. Nie uważam, że nie ma też udanych związków, ale wydaje mi się, że mogłoby być lepiej bez niej... Wiem to przynajmniej po swoich przeżyciach... Stracić kogoś bliskiego (w sensie, rozejść się)... Czy to jest dobre??? Napiszcie co o tym sądzicie Smile

Clarissee

Hm, zgadzam się z Tobą. Cierpimy przez nią, ale przecież życie nie jest usłane różami i w którymś momencie coś się poplącze. A jednak... para 2 kochających się ludzi. Uczucie , że nic na świecie się nie liczy... Kto pokocha z wzajemnością zrozumie.

laren

madzia[mirror]

Hm... Właśnie... Sama nie wiem czy milość to zło czy dobro. Na pewno nie sądzę nic na 100%. Jestem pomiędzy, czasami mi się zdaje, że jest to najlepsza rzecz jaka może człowieka w życiu spotkać, ta euforia i w ogóle a czasami to normalnie przychodzą mi myśli samobójcze i rycze całymi nocami...

Clarissee

można w 100% z wzajemnością. Są wzloty i upadki. Ale kochają się. Mówię to z doświadczenia. Moja Miłość trwa 7 miesięcy^^

rasta-marlen

milosc jest piekna ale do czasu. pozniej albo jedno umiera albo zaczynaja sie klutnie. ale momentami...

Neo

O Matko boska z któregokolwiek kościoła!!!!!!!!!!! Shocked

(ale zdanie - to taki żart, bo przecież ja niewierzący jestem)
Co za temat - Widzę, że musze interweniować Shocked

Zapamiętajcie sobie raz na zawsze, że miłość to tylko reakcje chemiczne zwiastujące pojawienie się emocji, stworzonej tylko po to, aby zagłuszyć zdrowy rozsądek.

Tylko ludzki nędzny umysł mógł wymyślić coś tak mdłego jak miłość.

I$ioolka;)

MDŁEGO

hmm... ja bym tego tak nie nazwała. ale każdy se to tak nazywa jak chce.

madzia[mirror]

Miłość jest wspaniała ale tylko wtedy gdy obie osoby czują do siebie TO SAMO. Chodzi mi tutaj na przyklad gdzie jedna osoba kocha drugą na śmierć i życie a ta druga odwzajemnia ale nie zupełnie, właściwie to go kocha ale nie tak bardzo jak on ją. Hm... Znam taki przypadek... Mimo tego, że znają się kilka lat, a ich miłość trwa ponad rok to nie mogą się 'zgrać' i dogadać przez to, że ich miłość nie ma jednolitej - że tak powiem - jednolitej barwy... Hm...

Neo