Autor |
Wiadomość |
rasta-marlen |
Wysłany: Pią 20:14, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
czasami jak trza to potrafia 'sie zachowac' to przyznac musze;P ZWLASZCZA jak sie usmiechaja;) |
|
 |
mściwy_eulal |
Wysłany: Pią 20:12, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
zauwazcie ze od kazdej reguly sa wyjatki
a facetow tempych jak zyletki polsilvera jest duzo.
ale wyjatkow tez sporo  |
|
 |
anusiaaa |
Wysłany: Pią 19:24, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
Po prostu faceci nie mają tej kobiecej intuicji xP.
Ale wyjątki sie trafiają.... |
|
 |
mściwy_eulal |
Wysłany: Pią 17:47, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
kupic mu nowe xD
ale tez nie wszyscy faceci s atacy hmmm... inteligentni inaczej
moj pierwszy chlopak (Patryk ) byl taaaaki mondry xD
jak na zimowisku raz mialam zly dzien i w pewnym momencie sie rozplakalam, to nie pytal dlaczego, tylko podszedl i mnie przytulil. nie wiem skad, ale wiedzial ze lubie jak mnie ktos przytula.
potem ostatniego dnia bolala mnie glowa, a akurat ktos cos zrobil i wszyscy mieli kare i mieli costam nosic i byl halas. Patimrok robil wszystko za mnie i kazal mi siedziec w takim kacie gdzie bylo w miare cicho i co chwile przychodzi lsprawdzic czy nic mi nie jest.
po przyjezdzie na stacje wracalam z nim i jego tata samochodem do domu (mieszkamy na tym samym osiedlu). jego tata kazal mu usiasc z przodu a mi z tylu. Pati sie zbuntowal, ale jednak sie ojca posluchal ^^ ale co chwila sie odwracal i usmiechal (a usmiech ma powalajacy )
sa i tacy, co jak walisz glowa w mur to pomysla, ze walisz bo lubisz :/ |
|
 |
rasta-marlen |
Wysłany: Pią 10:21, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
wybaczcie za bledy.... w 5 wersie tego 'mojego' milo nie byc:D i literowki to sobie przetlumaczycie juz;) |
|
 |
rasta-marlen |
Wysłany: Pią 10:20, 20 Paź 2006 Temat postu: 'Po co? Ale jak?! Zostań psychologiem...' Niedomyślni! |
|
Chłopak niedomyślny - skaranie boskie!
'- Musimy pogadać
- O czym
- O nas
- po co?' <- standardowy tekst mojego pewnej pary az do niedawna.
Podam przykład żeby nie bylo ze takie to jakies nijakie.
Maciej nie zwracał uwagi na to czy jego dziewczyna jest smutna itd. jej z tym bylo zle. gadanie osob trzecich nic nie daje. MASAKARA!!! ale zeby nie zrobic z pana W. potwora.
Na wycieczce odbyla sie rozmowa pouczenia itp. wysililam sie na najbardziej przekonujace teksty... na drugi dzien dziecko sie postaralo! starczylo wytlumaczyc poco jak i dlaczego. No ale nie z kazdym tak sie pewnie da. wiec ratujmy sie! Co zrobic z chlopakiem bez oczy?!  |
|
 |