 Wysłany: Sob 19:40, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
A spróbuj pocieszyć jakoś mamę(może kup jej nowego kotka) bo takie faszerowanie lekami nie jet za zdrowe. I wcale nie jesteś nieczuła  |
|
| Wysłany: Sob 19:36, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
| a Patisonek nawet roku nie mial...
mialam go 8 m-cy... ja sie w sumie jakos podnioslam [podobno jestem nieczula glizda i po mnie wszystko splywa jak po kaczce O_o] ale mama... w suemie to byl jej kot. teraz faszeruje sie lekami uspakajajacymi, bo wszedzie widzi tego kociego idiote... |
|
| Wysłany: Sob 19:00, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
| mój był taki śliczny i zawsze mnie pocieszał;( | |
| Wysłany: Sob 16:34, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
| (*) | |
| Wysłany: Sob 12:35, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
| mnie kiedys w ten sposób zginął mój kochany kundelek Niko. Też za nim płakałam [*] | |
| Wysłany: Sob 11:32, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
bardzo mi przykro  (( (( [*] |
|
| Wysłany: Sob 9:50, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
| [*] przykro mi, ja kiedyś miałam psa Ząbka którego kochałam i też go potrącił samochud z trzy dni za nim płakałam | |
| Wysłany: Sob 7:56, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
| Wiem, jak to jest przywiązać się do zwierzaka...
Traktuje się go tak jak brata czy członka rodziny!! [*][*] |
|
| Wysłany: Sob 6:52, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
| [*] Euli jesteśmy z Tobą, też jest mi przykro... | |
| Wysłany: Pią 21:41, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
| [*] Przykro mi... 3maj sie Eulalka |
|