 Wysłany: Pon 18:23, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
| Spróbuję tego samego.
Zobaczymy jak mi pójdzie  |
|
| Wysłany: Czw 16:41, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
| hmmm...albo sprowadzić go na ziemię, albo zapomnieć, może tak..
chociaż.. ja też jestem materialistką,ale chłopak mi pokazuje rzeczy, które są dużo warte i jakoś odciągają moją uwagę od tej całej materialnej otoczki |
|
| Wysłany: Pią 14:42, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
A co zrobić, kiedy u chłopaka na pierwszym miejscu na liście wartości stoją pieniądze?...
 |
|
| Wysłany: Wto 13:30, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
Hm.... czasem za duża opiekuńczość jest wadą  Czasem mnie to zaczyna denerwować gdy ziewnę a on "Zmeczona jesteś? źle sie czujesz? Moze odprowadzę Cię do domu? " xD |
|
| Wysłany: Pią 7:46, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
| Za duże poczucie Wartości jest chyba najczęstrzym problemem |
|
| Wysłany: Czw 13:43, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
| ostatnio mnie razi zbyt duża pewność siebie,mimo że facet jest super,świetnie sie z nim rozmawia,to momentami razi mnie jego spsób wysławiania sie,taki Johny Bravo troche xD | |
| Wysłany: Pią 2:01, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
| Czemu w ankiecie nie ma opcji 'dużo wad, ale potrafią sprawić, że wszystkie się im wybacza'? | |
| Wysłany: Nie 19:45, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Zatem.. spóźnialstwo.. chodzi o spotkania, prosi wciąż o przebaczenia.. to nie facet .. a kumpel/przyjaciel xD
zjawia się godzine później.. czasem nawet nie informując.. wie, że robi źle.. jak baba no cóż.. bywa, że akceptacja tego faktu jest naprawdę ciężka 
dobrze, jak facet wie, w czym jest dobry i co należy do jego atutów, ale jeżeli to przejawia się poprzez bezczelność niekiedy.. to jestem na nie |
|
| Wysłany: Nie 19:36, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Heh temat rzeka...
Spóźnialstwo? Hm zależy w jakim aspekcie, jeśli mówi mi na gadu, że wróci za godzinkę bo idzie coś zjeść to muszę brać na niego poprawki, że wróci po ponad 2 godzinach, bo coś tam, ale jeśli chodzi o to o której mamy się spotkać jest bardzo punktualny
a nawet zjawia się przed czasem (no raz mu się zdarzyło się sporo spóźnić, ale załatwiał wtedy transport dla mnie z dworca do grodu) Za duże poczucie własnej wartości? Hm w moim przypadku, znaczy w przypadku mojego faceta na całe szczęście tym razem nie jest to aż tak widoczne, raczej przejawia się to w jego poczuciu humoru i nieco "łobuzerskim" stylu bycia
Co do punktu 3 niestety zgadzam się w 100% a komentować tego nie mam ochoty |
|
| Wysłany: Nie 19:32, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
| uhm, ja jako jedyna dałąm więcej zalet
zaznaczając myślałam o moich boyzach, a oni się zmieniają na lepsze, więc no ;D |
|